Sonet o wymarzonym skutku
przyjmijmy tę prawdę ze smutkiem
że nas łacina uszlachetnia
a esperanto nas uświetnia
lecz niestety z mizernym skutkiem

na co dzień chcemy być poprawni
czasem na siłę bez powodu
w efekcie naszego zachodu
jesteśmy śmieszni – nie zabawni

spróbujmy być całkiem normalni
filozof rzekłby spolegliwi
jak w domu a nie w poczekalni

każde następne wydarzenie
ma swą przyczynę co nas dziwi
gdy skutek przerasta marzenie
Zurych, 12 maja 2003