bardzo mi przykro Profesorze doktor już więcej niż stukrotny czyni w nauce stan przewrotny hańbę w naukowym sektorze przydział tytułów honorowych wciąż ślizga się na wazelinie gdy ten służalczy pęd nie minie to braknie kryteriów wzorowych zabierze nas Arka Noego a że nie wszyscy potoniemy więc znów zaczniemy od niczego nie pasuję do towarzystwa staję się ślepy głuchy niemy na widok doktora filistra