do ryzyka miałem zadatki jak dotąd mi się udawało albo to właśnie tak być miało dla tych co nie wierzą w przypadki nie stanę na najwyższym szczycie i nie chciałbym już tam żeglować gdzie trzeba ciągle ryzykować bo nade wszystko cenię życie dla mnie w Pizie większym zjawiskiem jest Pino śpiewający songi wśród arkad kiedy słychać gongi niż krzywa wieża nad klepiskiem z betonu otoczona kiczem także z krzywym świata obliczem