Kazio Kwasiborski nie żyje żeglował razem ze swym bratem zachwycając się pięknym światem tajemnica śmierć Jego kryje pożeglowali na Bahamy i los ich tam zdzielił dramatem nie wyjaśnionym kazamatem jacht zniknął – przyczyny nie znamy Kazio był mi zawsze życzliwy mówił „tak” choć myślał inaczej efekt był jednak szczodrobliwy uparty w dążeniu do celu czy cel osiągnął – Bóg wie raczej żegnaj spod żagli Przyjacielu