Sonet o Przylądku Kalego
kiedy młodzież wychowywałem 
z Polski i świata współczesnego
stworzyłem Przylądek Kalego
wokół którego żeglowałem

nigdy już potem nie spotkałem
człowieka tak bardzo tępego
jak tamten dyrektor z Dębego
nazwiska nie zapamiętałem

żeglowanie było metodą 
i celu nie miało żadnego
prócz bycia z powietrzem i wodą

grą dyscypliny ze swobodą
by dobre odróżnić od złego
wśród ludzi lecz w zgodzie z przyrodą
Zurych, 9 września 2003