Sonet o wyróżnieniach zwykłych
czytam indeksy polonijne 
i co widzę – człowiek normalny 
staje się nagle nadzwyczajny 
bo reszta to przypadki gnijne 

gdy zwykła uczciwość w kimś siedzi 
nie kradnie i nie oszukuje 
ten na szacunek zasługuje 
wszak nie wlicza się do gawiedzi 

a ja myślałem do tej pory 
że wszyscy ludzie są uczciwi 
więc po cóż te sztuczne honory 

skoro zwykli są wyróżniani 
to pozostali są leniwi 
powinni być za to karani
Zurych, 21 grudnia 2004