Sonet o zmianach i o ludziach
ludzie w zmienionej sytuacji 
choć kiedyś byli bardzo mili 
zmieniają się zupełnie w chwili 
niezawinionej perturbacji 

co można w takich chwilach czynić 
wycofać się czy iść za ciosem 
przepraszać przytłumionym głosem 
broń Boże nikogo nie winić 

zmieniłem ostatnio serwera 
dwieście eMBe za osiemnaście 
na tysiąc za pięć dziewięćdziesiąt 

rozumiem – bierze go cholera 
lecz w tej elektronicznej kaście 
każdy kapitalizmem przesiąkł
Zurych, 3 grudnia 2004