Sonet o psich polonoidach
w każdym normalnym społeczeństwie 
żyją tacy i siacy ludzie 
ze złem w nadrealnej obłudzie 
i z dobrem w zwykłym człowieczeństwie 

polonoidalny germaniec 
przesyła mi co dzień wirusy 
daremne są jego zakusy 
bo mój program jest jak różaniec 

odpędza od razu złe duchy 
lub niszczy w zarodku robaki 
na chęci złowieszcze jest głuchy 

nadawca psem pachnie niemieckim 
moje przekleństwo dla sobaki 
lokuję w przetargu kupieckim
Zurych, 1 lutego 2004