Sonet o zjawisku socjalnym
miejscowi na ogół są biedni 
ich twarze są zakłopotane 
ale ich domy są zadbane 
schludnością pachnie czas powszedni 

sąsiad wciąż spotyka sąsiada 
bezlitośnie tego samego 
smutnego i zatroskanego 
który w tym samym miejscu siada

lecz w tym codziennym zatroskaniu 
jest miejsce na zwykłą życzliwość 
na uśmiech przy każdym spotkaniu 

koniecznie trzeba w obcowaniu 
z Włochami włoską gadatliwość 
doceniać w jej owocowaniu
Castellina Marittima, 17 kwietnia 2004