Sonet o zgubnej równowadze
wkrótce dojdzie pewnie do tego 
że kraj się zdemoralizuje 
i równowaga zapanuje 
każdy będzie ścigał każdego 

tyle samo będzie przestępców 
co ścigających te przestępstwa 
nie będzie żadnego ustępstwa 
bo całkiem zabraknie rozjemców 

ponieważ nikt nie będzie wiedział 
kto jest kim – prawym czy łobuzem 
więc będzie jeden wspólny przedział 

porządny w mamrze będzie siedział 
bowiem okaże się intruzem 
gdy powie komu mózg zaśniedział
Twierdza Ciszy, 29 kwietnia 2004