pogoda gościom dopisała wybyli więc w wysokie góry a ja spokojnie bez brawury sam w domu - Basia kongres miała pech - Andrzej za złe parkowanie płaci dwieście dwadzieścia franków w Zurychu tyle różnych banków niech wezmą to pokwitowanie Krysia z Małgosią... oj pierogi! rarytas z ziemiaków i sera zaraz nastrój przestał być srogi zachód słońca na zamówienie gościom z zachwytu dech zapiera potem walczyły z sobą cienie