Sonet o rozmowach na schodach
codzienne rozmowy Polaków 
("dość tego" "czego - pytam - czego?"
"a tego... wie pan... no wszystkiego")
przyzwyczajonych do ataków 

("politycy są tacy sami..."
"jak cała reszta..." "pan się dziwi?" 
"patrz pan - teraz ludzie są chciwi" 
"stul pan pysk" "pan mnie nie omami")

w domach w poczekalniach na schodach 
ludzie rozmawiają poważnie 
o mało poważnych rozwodach 

("tak panie... tak to bywa w życiu" 
"czasem mąż swoją żonę zarżnie") 
ich bieda zostaje w ukryciu
Zurych, 6 czerwca 2004