Sonet o grylowaniu grilla
schowaliśmy się w Twierdzy Ciszy
bo w Zurychu okrutne huki 
dla tych co w głowach mają luki 
tutaj tych wrzasków się nie słyszy 

urządziliśmy własne święto 
przebiega nadzwyczaj spokojnie 
a tam - o Boże - jak na wojnie 
wszystkie bębny z kraju ściągnięto 

"gryl się grylu gryl" - coś mi świta 
w słownikach jednak "grill" gryluje
pachnie grylowa okowita 

jak by na gryla nie popsioczyć 
efekt grylowania smakuje 
gryl nas potrafi zauroczyć
Twierdza Ciszy, 3 lipca 2004