"to poezja publicystyczna" mówią jedni z krzywym uśmiechem a drudzy z głębokim oddechem dodają że jest autentyczna jedni i drudzy mają rację zapis dnia a nawet godziny dotyczy konkretnej dziedziny w której brak miejsca na owację cokolwiek wyrażają treści (banalność w nich także się mieści) nie chodzi tu o opowieści forma narzuca zwięzłość zdania i zmusza do zastanawiania nad koniecznością rymowania