Sonet z wrzaskiem w obliczu śmierci
grzebią Miłosza w sarkofagu 
prowizorycznym a co potem 
jedni chcą by leżał pod płotem 
duszę chcą wysłać do gułagu 

przechodzenie przez polski czyściec 
to bardzo obrzydliwa sprawa 
haniebna pogrzebu oprawa 
z mentalności nie może wyciec 

drudzy uporczywie przystają 
przy niezaistniałej świętości 
widać że książek nie czytają 

co by o rzeczy nie powiedzieć 
rokosze są cechą polskości 
czyż mnie wypada cicho siedzieć?
Twierdza Ciszy, 27 sierpnia 2004