Sonet o istnieniu symbiozy
biedny bierze od bogatego
ale mu wielokroć oddaje
dlatego mu nic nie zostaje
bogaty ginie bez biednego

naga współzależność natury
czyli oczywista symbioza
w ludzkim środowisku psychoza
tworzy fundamenty kultury

wszyscy nie mogą być bogaci
odwrotnie wszystko jest możliwe
równość biedy walory traci

utrzymanie sztucznej równości
bywa też bardzo uciążliwe
kończy się utratą godności
Zurych, 19 lutego 2005