muszę się czymś mocno poruszyć i wtedy w ciągu paru minut powstaje sonet... jakiś filut próbuje mnie swym tekstem skruszyć a chodzi o kompozytora nikt nie zaprzeczy że polskiego o Karola Szymanowskiego z którego zrobiono potwora z załącznika do pewnej płyty wynika że był Ukraińcem i miewał naśladowcze chwyty czy Piotr Anderszewski - pianista już za to obdarzył go sińcem przydałoby się - prima vista