Sonet z radą: iść do Urbana
po trzynastu latach od faktu 
z "Gazety Wyborczej" dostałem 
tekst którego do dziś nie znałem 
autor kłamie i brak mu taktu 

posądzam księdza Twardowskiego 
że mógł bać się swych przełożonych
w zapisach magnetofonowych 
są wyznania przewielebnego 

dwa razy mu słowo po słowie 
czytałem - co chciał poprawiałem 
za kłamstwo przed Bogiem odpowie 

pisze że nie wiedział do czego... 
"...zrozumieć Polaków" mu dałem 
i radę dostałem od niego
Zurych, 20 września 2005