Sonet – jak szczupły stał się grubym
choć jest on troszeczkę szczuplejszy 
od tego który nie jest szczupły 
to upodabnia się do kukły 
dlatego mógłby być skromniejszy 

w dzieciństwie przedrzeźniałem tego 
który był pulchniutki jak pączek 
bo sam byłem chudy jak strączek 
a teraz gram rolę grubego 

śpiewamy że „upływa szybko…“
i w tym upływie się zmieniamy 
było tak pięknie a jest brzydko 

patrzymy na innych na siebie 
porównujemy – oceniamy 
potem spotykamy się w niebie
Zurych, 16 kwietnia 2005