przenosi się pisarz z Zurychu na Prenzlauerberg do Berlina a jaka jest tego przyczyna już zmogła go cena przepychu zaprasza w środę popielcową na wino chleb i mortadelę coś słyszał o postnym popiele lecz woli pokutę smalcową on żegna się jakby na zawsze odchodząc ma jednak nadzieję że czasy nastaną łaskawsze książka za sto dwadzieścia franków gdzież ja się z tą cegłą podzieję napiszę oferty do banków